zrozumieć o co tu kurna chodzi? Czy to faktycznie miał być żart Larsa von Trier? Koleżanka poleciła mi ten film , zachwalała i rozpływała się nad jego geniuszem , no więc jako że jestem ogromna fanką dobrego , nietuzinkowego kina - obejrzałam . Nie wiem co mam powiedzieć oprócz tego , że patrzyłam co chwile na zegarek...
więcejDick miał być górnikiem, tak jak jego ojciec, tak jak każdy prawdziwy mężczyzna w miasteczku. Miał być, lecz nim nie został. Lęk przed podziemnymi tunelami okazał się większy. W ten sposób zamknęły się przed nim wrota do Prawdziwego Świata - świata prawdziwych mężczyzn. Dick znalazł jednak jego substytut. Dzięki...
jakos mi sie go troche ciezko ogladalo moze dlaego ze wieczorem ale przyznam ze nie bylem mocno zmeczony Fakt klimat bycia w pewnej spolecznosci ktora sami bohaterowie sobie stworzyli byl calkiem sympatyczny ale to co zrobili na koncu filmu tu juz raczej bylo cos z nimi nie tak Mozna obejrzec troche poroskminiac i...
Zagubieni nastolatkowie. Nieudacznicy. Pzegrani. Pod wpływem broni stają się 'dojrzalsi'. Jednakże broń, czy jest dobzre traktowana, czy źle, niezależnie jak ktoś się z nią obchodzi ma jedno przeznaczenie - zabijać.
Ta pozorna odwaga i większa pewność siebie doprowadza do tragedii.
Ciekawy pomysł. Jednak można...
W jednej z końcowych scen filmu (01:29:30) Stevie - "facet o kulach" (Mark Webber)
upada na ziemie postrzelony kilkukrotnie w klatkę piersiową. W kolejnej scenie leży na
ulicy bez żadnej rany postrzałowej :). Trochę to zabawne - że tak poważna wpadka
umknęła całej ekipie filmowej:).
Lars Von Trier nie lubi Ameryki i praw nią rządzących. Co prawda swój scenariusz (który miał być częścią jego amerykańskiej trylogii) oddał w inne ręce, ale to wciąż demaskatorskie kino, pełne pretensji wobec braku wyobraźni ze strony Jankesów.
Tu Wendy nie jest dziewczyną, z którą można pójść do łóżka i ostro się...
10/10 - scenariusz LvT . Świetny pomysł na film. Nieźle zrealizowany.
Respekt dla ujęć poprzeplatanych rentgenowskimi obrazami.
Niezła obserwacja rodzenia się pięknych ideałów w umysłach młodych ludzi. Pokojowy
manifest w zderzeniu z brutalną rzeczywistością dnia codziennego (starsza pani - strach
przed wyjściem...
Świetny film!Świetna muzyka!Ciekawa historia o dojrzewaniu, ideałach i prawdziwej przyjaźni.Polecam!
Po scenariuszu widać wyraźne analogie do scen samookaleczeń w Antychryście
(scena usuwania celownika z "Wendy").Film niezły,kolejna przewrotność Triera,błyskotliwie ujety temat.
Kiedy obrońca,straznik,moralne wsparcie przeistacza się w coś przeciwnego,a raczej ma obowiązkową dwuznaczność - jak to u Triera. 8/10.
myślałam po tytule, że to bedzie film o jakiejś lasce, ale to chamstwo.. broń tak nazwać :P hehe tylko, że nie dziwie sie bo ten koleś miał na imie Dick... jedną literke wyjąć i wszystko jasne <<rotfl>>
filmu nie widziałam, ale napewno sie na giego wybiore.. =] etedy napisze cos więcej
Gdy tylko obejrzałem ten film, pierwszy komentarz, jaki nasunął się mojemu umysłowi to: "środek przekazu sam jest przekazem", które to słowa powiedział Marshall McLuhan.
Zaskakujące, ponieważ to jest właściwie główna filozofia tego filmu ;P (oczywiście według mnie). "Kształtujemy nasze narzędzia, a potem one...
trier + vinterberg. oba charaktery sie czuje. no i powstał przez to świetny obraz. scenariusz napisany przez mistrza przekazany koledze który wiedział co z nim zrobić :)
niestety odkrylem ta wspaniałość dopiero po pół godiznie. po dluzszej przerwie w obcowaniu z filmami triera cos mi sie nie chciala otworzyc...
Przez ostatnie kilkanaście minut oglądałam i nie wierzyłam. To był czysty obłęd. Absurdalne!!! Kompletnie nie rozumiałam, co się dzieje. Niania, Eleganci (genialna nazwa), cała obstawa policji na czele z człowiekiem ze zdradziecką bronią i... kawa. A później ta cała końcówka... Teraz, po kilku godzinach, myślę, że tak...
więcej