Po scenariuszu widać wyraźne analogie do scen samookaleczeń w Antychryście
(scena usuwania celownika z "Wendy").Film niezły,kolejna przewrotność Triera,błyskotliwie ujety temat.
Kiedy obrońca,straznik,moralne wsparcie przeistacza się w coś przeciwnego,a raczej ma obowiązkową dwuznaczność - jak to u Triera. 8/10.