Moim zdaniem jego najlepsza to doktor Dennis Alan w filmie "Wąż i tęcza" Wesa Cravena. Inne pamiętne stworzył m.in. w filmach "Kosmiczne jaja", "Ja cię kocham, a ty śpisz" i "Dzień Niepodległości". Na wyróżnienie zasługują szczególnie jego Fred Madison z "Zagubionej autostrady" Lyncha i epizod w remake'u "The Grudge - klątwa". Z kolei "Lake Placid" to niechlubna część jego filmowej kariery (choć i tak był tam lepszy od wszystkich, zwłaszcza od Brendana Gleesoma, wcielającego się w rolę dupowatego szeryfa).