Według mnie jest dobry, do obejrzenia z rodziną, no i z ciekawym przesłaniem. :)
Ale końcówka trochę ciężka do strawienia. To, że ten Donald zapłacił za poniżenie Pana Ameryki
wydawało mi się dziwne. Przecież to on namawiał go do tego, by nim zostać. No i na końcu tak
jakoś już nikomu nie zależało na tym by imię Pana Ameryki znowu stało się symbolicznym
wezwaniem do czynienia dobra, tylko wszyscy sobie to olali :P . Dziwne, ale i tak bardzo mi się
podobał. Polecam